Na początku 1984 roku telewizje niemiecka, amerykańska, angielska pokazywały niezwyczajne wydarzenia z mało znanej miejscowości Miętne pod Garwolinem. Młodzież ze Szkoły Rolniczej stanęła w obronie krzyży zdjętych – na polecenie władz – ze ścian sal lekcyjnych.
Świat dowiedział się, że dla młodych Polaków krzyż jest symbolem nie tylko wiary, ale też polskości.
Uczniowie i nauczyciele, którzy stanęli w obronie krzyży ponieśli konsekwencje swojej niezłomności: niektórzy zostali usunięci ze szkoły, inni nie dopuszczeni do matury, jeszcze inni dostali „wilcze bilety”, przez które nie przyjęto ich na studia.
Podczas jednej z mszy upamiętniających tamte zdarzenia, mówił ksiądz prałat Ryszard Andruszczak: To co Polska telewizja nie chciała przekazać, to przekazywały telewizje całego świata: (…). Przekazały one wołanie, że młodzież stoi przy Chrystusowym krzyżu, że młodzież pragnie mieć krzyż w swoich klasach. Dzisiaj dziękujemy za to świadectwo i za znak zwycięstwa krzyża.
Każdego roku w kwietniu wspominamy „obronę krzyża w Miętnem”, tradycją stały się lekcje historii dla klas pierwszych… Jednak ten rok jest wyjątkowy, w szkolnej auli nie będzie lekcji, nie przemówią świadkowie tamtych dni…
Pamiętamy o tych, którzy nie bali się bronić wartości chrześcijańskich noszonych w sercu i z dumą stanęli w obronie wiary. Miętne pamięta!
Agnieszka Grudniak